Utwór napisany w hołdzie dla Johna Wiliamsa - amerykańskiego kompozytora muzyki filmowej. W jednoczęsciowej kompozycji wyróznić można kilka składowych: intro w charakterze atonalnym free jazzowym, przechodzi do spokojnego tematu głównego, który zmienia charakter na neoromantyczny i płynnie wchodzi we własciwą częśc utworu - przetworzenie. Po harmonicznym przetworzeniu powraca temat główny, po czym następuje koda. Utwór jest trudny technicznie, ponieważ był pisany z myślą o jednym z najelpszych klarnecistów w Europie - Janowi Jakubowi Bokunowi.