„Hen daleko za górami, za lasami, za morzami, może jeszcze dalej gdzieś była sobie pewna wieś. W tej to wsi, tuż przy parowie żyli sobie trzej synowie...” Ostatni z braci o imieniu Wania, niestety nie grzeszył rozumem, ale to właśnie do niego uśmiechnął się los. Zaopiekował się czarodziejskim Konikiem Garbuskiem, a ten pomógł mu poradzić sobie z nieuczciwymi braćmi - Daniłą i Gawryłą, a także z zachłannym carem. Posłuchajcie jak odmienił się los dobrego Wani. Wspaniały tekst Piotra Jerszowa w przekładzie Igora Sikiryckiego. Reżyseria: Andrzej Piszczatowski z opisu wydawcy