Utwór został napisany w 1998 roku na zamówienie Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej ''Warszawska Jesień''. Prawykonanie odbyło się w ramach festiwalu w 1999 roku. ''Tha' Munnot Waste No Time'', jak się rzekło, jest więc ''pożegnaniem'', pożegnaniem z muzyką fortepianową mijającego stulecia: retrospektywnym spojrzeniem na jej wzloty i meandry. Nawet niewprawne ucho usłyszy tu echa ''ptasich'' figur Messiaena i motorycznych 12-tonowych ''agregacji'' Ligetiego, ekstatyczne Skriabinowskie kulminacje harmoniczne i Bartokowskie ostinata rytmiczne słowem: bodaj to wszystko, co ''konstytutywne'' dla XX-wiecznego ''pianizmu''. To jednak tylko muzyczny świat pierwszej części kompozycji, właściwej: pierwszego jej wielkiego fragmentu, gdyż forma stanowi tu niepodzielną, komplementarną, dwój-jedyną całość.