Z głębokości wołam do Ciebie, Panie

Na ten krótki i dość tradycyjny - w sensie muzycznym - cykl pieśni chóralnych składają się cztery utwory napisane do kilku psalmów we współczesnym polskim przekładzie autorstwa o. Augustyna Jankowskiego (OSB) i ks. Lecha Stachowiaka, zaczerpniętych z Biblii Tysiąclecia. Polscy tłumacze opierali się na koniecznym zbiorze psalmów Biblii hebrajskiej obejmującej 150 utworów tego typu, przekazanych drogą tradycji synagogalnej oraz na ich greckich i łacińskich tłumaczeniach.              Zamysł napisania utworów religijnych, wyrażających prawdę i siłe wiary, był dla mnie przed wszelką chęcią pisania pi eknej czy efektownej muzyki. Chciałem też, aby śpiewacy poczuli te pieśni jako swoje, więc frazy muzyczne układają się raczej naturalnie i w nawiązaniu do wielu śpiewaczych tradycji. Takiego sposobu myślenia u współczesnego kompozytora nie uważam za wadę. Od wielu lat zajmuję się graniem muzyki intuicyjnej (określanej czasami jako free improvised music) - zarówno w formie koncertowej, jak i do niemych filmów z początku ubiegłego wieku, buduję instalacje dźwiękowe, uprawiam sztukę performance'u współnie z artystami wizualnymi, ale ostatnio coraz częściej pisze utwory orkiestrowe i chóralne, wśród nich tez utwory religijne, jak na przykład pasję - Męka Pańska według Świętego Mateusza. Zastanawiam się tylko czasami, czy moja wiara jest dostatecznie silna, aby nadać sens dźwiękom stworzonym do słów najbardziej znanych tekstów religijnych. Wiem także, że po tylu wybitnych dziełach muzycznych, które powstały do tych samych psalmów, na które się nieopatrznie porwałem, to moje pisanie to prawie świętokradztwo. Ale muszę wierzyć, że może komuś  serce mocniej zabije i że te moje proste melodie dobrze wpłyną na nią, na niego. I za to Bogu będę dziękował.   Krzysztof Knittel